[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Rozwijanie ważnych tematów 21
2
Rozwijanie
ważnych
tematów
S
Czytając niniejszy rozdział zwróć uwagę: (1) Skąd bierzemy pomysły do kazań; (2) Co zrobić, by nie popełnić nadużyć w doborze tekstu kazalnego; (3) O czym pamiętać i czego się strzec w kazaniach.
kąd kaznodziejowie biorą pomysł na kazanie? Zwykle wypływa on z Pisma Świętego, rodzi się z ludzkich potrzeb, z osobistych doświadczeń, z przebłysków natchnienia, z lektury zarówno literatury teologicznej, jak i pięknej, z wypadków codziennego życia, bywa on także konsekwencją planowanych programów nauczania. Pomysł na kazanie można więc znaleźć praktycznie wszędzie. Dwoma najważniejszymi źródłami tych pomysłów jest jednak Pismo Święte i potrzeby ludzkie.
Źródła pomysłów na kazanie
Pismo Święte
Biblia jest zapisem Bożego objawienia się ludzkości. To Boże objawienie jest dla nas wspaniałą biblioteką historycznych relacji i narracji, dramatu, poezji, przypowieści, korespondencji, literatury apokaliptycznej. Duża część Pisma Świętego opowiada o spotkaniu Boga z człowiekiem na drogach prawdziwego życia. Bóg dał się poznać ludziom pośród ich porażek i zwycięstw, w ich rozczarowaniach i ambicjach, a ponieważ opowiadania te oparte są na faktach, Biblia ma coś do powiedzenia również w kwestiach współczesnych. „Biblia jako przesłanie o życiowych doświadczeniach człowieka z Bogiem jest wiecznie aktualna. Jej historie i pouczenia są zawsze pełne znaczenia”. Biblia jest jedynym w swoim rodzaju i pełnym objawieniem się Boga na dziś, tak jak była nim na przestrzeni minionych wieków.
Pismo Święte może służyć jako źródło pomysłów na kazanie w różny sposób. Najczęściej wystarczy pozwolić, aby sam tekst podsunął je nam. Na przykład, jeśli tekst naucza o godności Jezusa jako Pana, stosownym byłoby kazanie: „Chrystus jako Pan”; jeśli tekst mówi o miłości bliźniego, stosownym byłoby kazanie: „Miłość na co dzień”. Liczne fragmenty Biblii prawie natychmiast sugerują pomysł na kazanie. Dotyczy to choćby takich znanych fragmentów, jak: J 3,7; J 3,16; Rz 1,16; Rz 8,28; 1 Kor 13; Mt 5,1-12; Mt 5,13-16; Mich 6,6-8; J 14,1-6.
W tekście biblijnym natrafiamy na prawdy wiary. One także mogą stać się podstawą kazań. Właściwie Pismo Święte jako takie jest zbiorem prawd objawionych. Niektóre spośród tych prawd mogą mieć dla współczesnej wspólnoty znaczenie mniejsze niż prawdy inne. Wiele udanych kazań można oprzeć na tych fragmentach tekstu biblijnego, które traktują o suwerenności Boga, o znaczeniu i celu chrześcijańskiego życia, o powtórnym przyjściu Chrystusa, o odkupieńczej łasce Boga. Kazania na te tematy mogą rzucać słuchaczom duchowe i intelektualne wyzwania.
Biblia jest też pełna historii o ludziach, o ich zmaganiach, o ich relacjach z Bogiem i ze sobą nawzajem. Tam, gdzie są ludzie i ich przypadki, tam też natrafimy na bogactwo tematów do kazań.
W końcu, wielu kaznodziejów dziwi się, że kiedy czyta Pismo Święte dla siebie w modlitwie — po prostu dla samej przyjemności czytania — pomysły kazań pojawiają się nieprzerwanie i spontanicznie. Jeden z kaznodziejów wyraził to w taki sposób: „To tak, jakbym we śnie wybrał się na ryby. Pełno ich wszędzie! Nie nadążam z zarzucaniem wędki”.
Odkrywanie pomysłów do kazań w samej Biblii ma miejsce najczęściej wtedy, gdy kaznodzieja równoważy czas jej lektury dla własnego zbudowania z czasem poświęconym służbie na rzecz innych. Trudniej znaleźć pomysł w Biblii wtedy, gdy funkcjonuje ona li tylko jako zbiór tekstów kazalnych, a poszukiwanie pomysłu jest odległe od problemów codziennego życia.
Potrzeby ludzkie
Poznanie potrzeb ludzkich jest dla kaznodziei prawie tak ważne, jak poznanie Biblii. Samuel Shoemaker napisał: „Konkretne problemy ludzkie i odpowiedź ewangelii to dla kazania najlepszy punkt wyjścia”. Idąc za stwierdzeniem Brooksa na temat zwiastowania („komunikowanie prawdy przez człowieka ludziom”), dochodzimy do ludzi, czyli jednego z elementów jego definicji. Problemy i potrzeby dają o sobie znać w kontaktach z ludźmi w ogóle, szczególnie zaś w kontaktach z członkami konkretnej wspólnoty, ze względu na którą kazanie jest przygotowywane.
Kontakty z ludźmi możemy realizować na co dzień poza naszym gabinetem, na przykład odwiedzając osoby nie pozyskane jeszcze dla Chrystusa. Takie osoby stawiają trudne pytania odsyłające kaznodzieję nierzadko z powrotem do Biblii. Chociaż pojęcie tych osób o chrześcijaństwie może być w wielu punktach błędne, ich wynurzeń i spostrzeżeń warto posłuchać. Taki bezpośredni kontakt z ludźmi ujawnia często społeczne bądź indywidualne problemy, a tych właśnie należy w zwiastowaniu ewangelii lub duszpasterstwie dotykać.
Inny obszar kontaktów międzyludzkich tworzy się kiedy członkowie wspólnoty wyjawiają przed kaznodzieją swoje troski. Może się to dziać w czasie rozmowy, w trakcie odwiedzin, na spotkaniach organizacyjnych. Wyczulony kaznodzieja rozpozna poważne dylematy, typu: „Jaki jest sens życia?”, „Dlaczego mamy do czynienia ze złem i cierpieniem?” albo bardziej przyziemne, typu: „Jak mam sobie poradzić z moim współmałżonkiem?”, „Jak mam się odnosić do moich dzieci?” Wielu wyrazi troskę o sprawy głodu na świecie lub niepokój względem innych dylematów społecznych; wielu da znać o swym przejęciu pojawianiem się nowych sekt lub narzucaniem dalekich Biblii standardów życia. Skuteczny kaznodzieja będzie się starał, tam gdzie to możliwe, dotykać ważkich problemów w swoich kazaniach.
Kontakty z ludźmi można także realizować w sposób pośredni. Pewien bystry obserwator, Homer Buerlein, zauważył:
Jakież to rozczarowujące, że ważne wydarzenia na skalę narodową lub międzynarodową mijają niezauważone przez kaznodziejów, bo nie pasują do ich lekcjonarza. Choć nie muszą one stanowić tematu oddzielnego kazania, jednak takie wydarzenia, jak: lądowanie człowieka na księżycu, zwolnienie zakładników w Iranie lub Libanie, wybór prezydenta Stanów Zjednoczonych, podróż Voyagera II w okolice Jupitera i Saturna warte są choćby wzmianki. Wystarczy odrobina elastyczności i twórczego podejścia, aby włączyć takie wydarzenia w treść kazania. Pomijając wszystko, wydarzenia te są ważne dla słuchaczy, a włączenie ich do kazania mówi im, że kaznodzieja bierze udział w ich życiu
i zainteresowaniach [kursywa cytującego].
Zgodnie ze słusznym stwierdzeniem Bauerleina powoływanie się na świeże wydarzenia lokalne lub o szerszym zasięgu przydaje zwiastowaniu wiarygodności. Środki masowego przekazu często ujawniają ludzkie potrzeby, które powinny być dotykane z kazalnicy w duchu właściwym dla chrześcijańskiej społeczności.
Doświadczenia osobiste
Kontakt z ludźmi w sposób oczywisty budzi osobiste obserwacje i tworzy doświadczenia, z których może wypłynąć temat kazania. Trafny pomysł na kazanie jest zwykle produktem ubocznym miłości i troski duszpasterskiej. Tematy kazań rodzić się mogą często pośród duchowych zwycięstw, w których inne osoby mają swój udział. Takim duchowym zwycięstwem może być odpowiedź na modlitwę, postęp w życiu duchowym, radość, że pomogło się komuś w jego duchowej pielgrzymce. Tego rodzaju doświadczenia otwierają nowe horyzonty chrześcijańskiego życia, a przy tym mogą stać się świetnymi tematami kazań, na przykład na temat rozpoznawania woli Bożej lub na temat znaczenia cierpliwości dla rozwoju duchowego życia.
Tematem kazania może być także duchowy kryzys. Wielu mężów wiary stało się takimi właśnie dzięki kryzysowi. Reakcja na kalectwo, kontakt wykolejonym nastolatkiem, tragiczny wypadek, osobiste zwycięstwo nad pokuszeniem stało się tworzywem, z którego wyłonił się kształt charakteru wielu wyjątkowych chrześcijan. Dusza kaznodziei jest odbiciem potrzeb ludzkości w ogóle. Z im większą wrażliwością kaznodzieja podchodzi do swych własnych zwycięstw i porażek, z tym większą wrażliwością reagować będzie na potrzeby ludzkie, do których powinien odnieść się w swych kazaniach.
Kaznodziejowie powinni strzec się stwarzania wrażenia, że jako ludzie „szybują” ponad przeciętnością, z dala od kruchości ludzkiej natury, zranień, radości i przyjemności powszechnych wśród członków wspólnoty. Kaznodzieja jest człowiekiem takim samym, jak pozostali i dlatego w zmaganiach swego życia musi polegać na Bogu podobnie jak inni. Fakt, że kaznodzieja ma udział w tych samych problemach i dzieli te same ciężary co inni, stanowi dla wspólnoty swego rodzaju zachętę. Kazanie o Bożej miłości i przewodnictwie znaczy dla wspólnoty o wiele więcej, jeśli wygłasza je ktoś podobnie jak słuchacze doświadczony przez życie.
Nowy wgląd w sferę ducha może też przydarzyć się nieoczekiwanie na wąskich ścieżkach codzienności. Helmut Thielicke wykorzystał takie przeżycie jako wspaniały wstęp do kazania opartego na podobieństwie z Ewangelii Łukasza 15,11-24:
Kilka lat temu posadziłem mojego małego syna przed dużym lustrem. W pierwszej chwili nie rozpoznał siebie. Był na to za mały. Lecz cieszył się widząc w lustrze małą kreaturkę uśmiechającą się do niego ze szklanej ściany. Lecz nagle wyraz jego małej twarzy zmienił się, bo zaczął zauważać podobieństwo ruchów i zdawał się mówić: „To ja!”
To samo może zdarzyć się nam, gdy słyszymy tę historię. Zrazu słuchamy jej jak gdyby była ona interesującą opowieścią, z którą my sami nie mamy nic wspólnego: „Dziwny i zastanawiający człowiek z tego syna marnotrawnego... Niewątpliwie postać prawdziwa i niewątpliwie typ, jakiego spotkaliśmy gdzieś na drogach życia...” Z pewnością wszyscy jesteśmy wystarczająco obiektywni, aby czuć dla niego odrobinę sympatii.
Aż nagle wyraz naszej twarzy może się zmienić. Możemy się poczuć przymuszeni do stwierdzenia: „Widzę w nim siebie. To ja!” Nagle zidentyfikowaliśmy bohatera tego opowiadania. Możemy przeczytać tę historię w pierwszej osobie. To nie zabawa. Trzeba nam rozpoznać siebie w ludziach otaczających Jezusa. Bo dopóki nie rozpoznamy w nich siebie, dopóty nie rozpoznamy w Nim Pana.”
Przebłyski natchnienia
Przebłyski natchnienia potrafią nas rozbroić, cieszmy się jednak, jeśli się nam przydarzają! Poświęć tym niespodziewanym skarbom szczególną uwagę. Gdy natchnienie rozjaśni twój umysł i serce, natychmiast chwyć za pióro. Nie utrać go przez nierozważne lenistwo: „To taki szczególny moment, że go nigdy nie zapomnę”. Zapisanie myśli pojawiających się w natchnieniu uczyni je częścią ciebie i otworzy twą świadomość na dalsze oświecenie. Jeśli natchnienia nie uwiecznisz na papierze, zwykle pozostawi cię tak szybko, jak przyszło i możliwe, że nigdy nie powróci.
Przebłyski natchnienia częściej trafiają się kaznodziejom, którzy cenią sobie różnorodność działań duchowych: studium Biblii, kontakt z ludźmi, rozmyślania. Z im większym entuzjazmem kaznodzieja uczestniczy w różnych formach służby, tym częściej porywać go będzie natchnienie. Te nagłe przebłyski w dużej mierze przypominają, że „masz szczęście!”, które przytrafia się najczęściej dobrze przygotowanym. Tak jak nieoczekiwany, lecz mile widziany gość, natchnienie najchętniej odwiedza gościnnych, a najgościnniejszymi dla natchnienia są umysły tych, którzy w służbie dla Pana przejawiają już jakąś aktywność.
Lektura
Lektura literatury teologicznej wyraźnie pomaga w budowaniu udanych kazań. Każda dyscyplina teologiczna (biblistyka, archeologia biblijna, historia Kościoła, filozofia, teologia, etyka, misjologia, duszpasterstwo, homiletyka) może stać się źródłem pomysłów na kazanie.
Do innych działów literatury pożytecznych dla kaznodziei zaliczyć można: historię powszechną (daje ona wgląd w umysłowość ludzką), literaturę biograficzną (daje lepsze zrozumienie zachowań ludzkich), literaturę piękną (pozwala odkryć nowe odcienie życia dzięki obserwacjom utalentowanych pisarzy). Warto zaglądać również do aktualnych gazet i czasopism, w nich bowiem odnajdziemy informacje o bieżących wydarzeniach. Są to tylko uwagi ogólne. Każdy kaznodzieja powinien dobierać literaturę do swoich osobistych zainteresowań.
Życie codzienne
Dobry kaznodzieja powinien, za przykładem Jezusa, angażować się w wydarzenia codziennego życia. Jezus był z zawodu cieślą. Bywał na rynkach, w przystaniach portowych, na polach, w górach, w synagogach, w świątyni. W swoich mowach często odwoływał się do codziennego życia, malując przed słuchaczami obraz siewcy wysiewającego ziarno, pasterza gubiącego owcę, kobiety tracącej monetę, marnotrawnego syna, gospodyni zakwaszającej ciasto, itd. W ten sposób Jezus wciąż szukał dróg przekazania wiecznych prawd w kategoriach codziennego życia.
Pomysłów do kazań może dostarczyć prawie wszystko. Kaznodzieja musi być po prostu wrażliwy. Proces odnajdywania tych pomysłów przebiega lepiej, jeśli kaznodzieja rozwija się zarówno intelektualnie, jak i emocjonalnie zagłębiając się stale we wszystkie dziedziny teologii i uczestnicząc w sprawach codziennego życia.
Program nauczania
Program nauczania jest innym cennym źródłem pomysłów do kazań. Kalendarz świecki lub kościelny akcentuje pewne dni: Nowy Rok, Wielkanoc, Zielone Święta, Dzień Matki, Dzień Dziecka, Boże Narodzenie, itd. Świadomość dat, rocznic i bieżące potrzeby ludzkie mogą pomóc w zaplanowaniu kazań okolicznościowych (lub inaczej: kazualnych) bądź w zaplanowaniu tematów kazań.
Program kazań
(czerwiec-lipiec)
Czerwiec, nabożeństwa poranne: Chrystus i człowiek
3 czerwca: Chrystus i człowiek poszukujący (Mt 4,18-22)
10 czerwca: Chrystus i człowiek osamotniony (Ps 142,4)
17 czerwca: (Z okazji Dnia Matki) Chrystus i matka (Mk 5,22)
24 czerwca: Chrystus i człowiek rozbity (Mk 5,1-20)
Czerwiec, nabożeństwa wieczorne: Psalmy
3 czerwca: Psalm 23 — Bóg w trzech wymiarach
10 czerwca: Psalm 73 — Pomyślność bezbożnych i wiara
17 czerwca: Psalm 55 — Życie: Ciężar czy radość?
24 czerwca: Psalm 103 — Jeśli nie przebaczymy...
Lipiec, nabożeństwa poranne:
1 lipca: Wolność prawdziwa (J 8,11-36)
8 lipca: Jezus na początku (J 1,1-14)
15 lipca: Pierwsze kazanie Jezusa (Mk 1,14-15)
22 lipca: Pierwszy cud Jezusa (J 2,1-11)
29 lipca: Pierwsi uczniowie Jezusa (Mk 1,16-20)
Lipiec, nabożeństwa wieczorne:
1 lipca: Psalm 1 — Drzewo wolności
8 lipca: Psalm 46 — Nasza jedyna linia obrony
15 lipca: Psalm 121 — Bóg naszym stróżem
22 lipca: Psalm 139 — Życie jawne
29 lipca: Psalm 10 — Brzmienie ciszy
Kaznodzieja może również pomyśleć o szczególnym akcencie, jaki mogą posiadać jego kazania w danym roku.
Akcent w kazaniach na najbliższy rok
Biblia — 1
Rozwój życia chrześcijańskiego — 4
Dogmaty (np.: Bóg, Chrystus, Duch Święty) — 23
Ewangelizacja — 10
Chrześcijańskie życie rodzinne — 5
Etyka chrześcijańska — 2
Chrześcijanin jako obywatel — 2
Kościół — 2
Służba — 4
Osobista wiara — 8
Dobór tekstu kazalnego
Zauważyliśmy już, że źródła pomysłów do kazań są bardzo różnorodne. Pomysł na kazanie jest jednak dopiero początkiem. Następnym krokiem jest połączenie pomysłu kazania z konkretnym tekstem biblijnym.
Słowo tekst, pochodzące od łacińskiego textus, spokrewnione jest z łacińskim czasownikiem texere, co znaczy tkać. Podstawowa myśl kryjąca się za słowem tekst informuje nas zatem, że jest to fragment Pisma Świętego będący osnową dla kazania.
Niestety, teksty biblijne używane są, lub raczej nadużywane, w wieloraki sposób. Dla niektórych kaznodziejów tekst biblijny jest czymś w rodzaju spinacza łączącego ich różne myśli. Inni kaznodziejowie pracowicie szukają w Biblii wyrażenia, które koresponduje, albo zdaje się korespondować z pomysłem, który noszą w myślach. Jeszcze inni czytają tekst, po czym całkowicie odrzucają jego treść. Promują w ten sposób filozofię zwiastowania, która głosi: „Nie mieszaj Biblii w swoje kazanie”. Tekstu biblijnego nie należy lekceważyć. Nie należy go też naginać do z góry założonego pomysłu na kazanie. To raczej pomysł na kazanie musi się nagiąć do tekstu (lub dla niego poświęcić — jeśli trzeba).
Jak określić właściwą długość tekstu biblijnego mającego być podstawą kazania? Nie zawsze jest to zadaniem łatwym. Ogólnie rzecz biorąc, tekst powinien w pełni oddawać zawartą w nim myśl. Zwykle czyni to cały paragraf lub większa jego część. Długość tekstów może się jednak wahać od pojedynczego zdania (Mt 5,3) do całej księgi (Księga Jonasza, 3 List Jana, List Judy). Starając się w wybranym przez siebie tekście wyrazić całą myśl, kaznodzieja w dużej mierze minimalizuje możliwość nadużycia Biblii.
Jeśli wybrany tekst jest zbyt obfity w treść, aby go rozwinąć w jednym kazaniu, lub za długi jak na początek kazania, kaznodzieja może skorzystać z różnych sposobów skrócenia go. Może na przykład podsumować własnymi słowami jego treść, a następnie zacytować z niego krótki fragment. Na przykład kluczowym tekstem dla Księgi Joba 12-14 mógłby być fragment 13,20-22. Innym rozwiązaniem jest czytanie tekstu mniejszymi urywkami (może nieco skróconymi), stosownie do układu kazania. Na przykład tekst 1 Krl 18-19 można podzielić na 18,17-19; 20-24; 29; 38-39. Fragmenty te można odczytać w zależności od rozwoju myśli, pozostałe zaś części streścić własnymi słowami. Zaakcentowanie niektórych części tekstu może pomóc rozwinąć myśl kazania i jednocześnie skrócić materiał przeznaczony do publicznego odczytania.
Tekst biblijny mający być podstawą kazania nie musi się ograniczać do jednego fragmentu. Stosowny tekst może się składać z kilku fragmentów poruszających jeden temat, choć z reguły dla wyrażenia skończonej myśli wystarcza jeden. W takim przypadku nie należy przytaczać drugiego, choć stwarzanie reguły, że kazanie musi opierać się na jednym tekście, niepotrzebnie ogranicza drogi rozwoju jego myśli. Poniżej przykład kazania opartego na kilku tekstach.
Tekst: 1 J 3,8; J 19,28-30; 1 J 4,4
Tytuł: Dlaczego przyszedł Jezus?
Plan:
1. Jezus przyszedł zniweczyć grzech (1 J 3,8).
2. Jezus przyszedł złożyć siebie na ofiarę przebłagalną (J 19,28-30).
3. Jezus przyszedł dać nam moc do zwycięstwa nad złem (1 J 4,4).
Tekst biblijny jako słuszna podstawa kazania
Tekst biblijny powinien być podstawą kazania, gdyż zwiastując Słowo Boże jesteśmy Jego po...
[ Pobierz całość w formacie PDF ]